poniedziałek, 21 lipca 2008

Na ostatnią chwię.

Było caaałe mnóstwo czasu i wyszło jak zwykel, czyli gorący weekend, dosłownie i w przenośni. 94 stopnie F i dość spora liczba miejsc do zobaczenia. Plan nie został zrealizowany - będzie na raz następny.

Malusieńkie China Town, gdzie Chiny są przyklejone do Ameryki,





poza granicami DC - Rockville

i Hyattsville (troche jak w Dearborn)

i znowu samo centrum - Dupont Circle z przyległościami.

Po czym poznać polski budynek, oprócz flagi na?


Firanki w oknach, co jest widokiem nieczęstym. the American Center of Polish Culture, 2025 O St NW Washington, DC. http://www.polishcenterdc.org/

Brak komentarzy: