Miałyśmy nowego pająka - Krzyżaka Ambrożego. Podróż z kuchni zajęła mu dwa dni. Uplecenie pajęczyny w samym przejściu jedną noc. Po obfotografowaniu ze wszech stron Krzyżak Ambroży został wyeksmitowany na balkon ku rozpaczy mojej siostry i mojego kota.
Ewa zaczęła blogować: http://twitti.blogspot.com/ Robi doskonałe zdjęcia. Powodzenia w blogowaniu!