niedziela, 17 listopada 2013

sobota, 16 listopada 2013

Niepodległości dzień 6, czyli prawie tydzień.
10 listopada po kilku, pewnie 4 lub 5 latach, nie mogę sprawdzić, bo nie mam dostępu, rozstałam się z Facebookiem. Nie jest to rozstanie definitywne, gdyż w każdej chwili mogę się zalogować i konto zostanie przywrócone (rozstanie absolutnie wymaga jakiś dodatkowych czynności i formalności), ale nie ciągnie mnie w ogóle. Nie tracę codziennie godziny czasu na przeglądanie informacji o imprezach, na które w życiu nie pójdę, o urlopach, dzieciach i przemyśleniach "znajomych", których nie widziałam od 5 lat i więcej. Inni nie muszą przeglądać zdjęć moich kotów, bo też co to ich obchodzi - koty moje w końcu są, i czytać moich przemyśleć.
Jakość życia podniosła mi się znacznie, samodyscyplina wzrosła, zarządzanie czasem również uległo poprawie, że o pracowitości nie wspomnę.
Życie po FB jest dużo lepsze niż w trakcie i naprawdę nic nie straciłam, wszystko in plus.

wtorek, 5 listopada 2013

z serii Interakcje w SKM

Pani Pijak po wspólnej podróży z Włoch do Pruszkowa urozmaiconej asymetryczną interakcją (on mówił, ja słuchałam kiwając głową):
"Pani ma takie piękne i wierne oczy. Zapamiętam panią do końca życia"

czy życie nie jest piękne? :)

niedziela, 3 listopada 2013

Trudno konsekwentnie dążyć do celu
Po zachłannym przeczytaniu dwóch książek w trzy dni (nie na temat)
Po szaleńczych i błyskawicznych porządkach
Kompulsywnie sprawdzam liczbę znaków: 7265 tekst + notatki; 3992 tekst