czwartek, 13 listopada 2008

Zaburzenia

Proporcjonalne:
Blog miał byc tekstowy, a wychodzi uparcie obrazkowy. Nieskromnie przyznaje, ze niebrzydkie te zdjęcia, ale miało królować słowo pisane, nawet krótkimi zdankami, ale słowo pisane, a nie obrazek uwieczniony.

Pogodowe:
cudną wiosnę mamy w tym listopadzie. Nie narzekam przynajmniej w tym temacie. Niech trwa do kwietnia.

Ablucyjne:
Libero mył się dwa dni z rzędu. Chyba trenuje już przed świętami. Czy Gruszka przestała się myć?

Kompetencyjne:
pilnuje swojego profesora, żeby przeczytał to co ma przeczytać, a to powinno działac chyba w drugą stronę.

Afektywne:
nawet kocice mnie lubią.

Żywieniowe:
Nie ruszam czekolady.

Brak komentarzy: