Drugi raz w tym roku dałam się nabrać. W założeniach to nabranie jedynie tymczasowe, ale jak się skończy nikt tego nie wie. Najważniejsze, że efekty już widać. Z dwóch absolutnych nieszczęść, dwa prawie koty. No i jeden kot absolutny z wystraszonego i nieszczęśliwego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz