uroczyście ogłaszam dzień 16 stycznia dniem sukcesu (do godziny 18.43). w kolejności chronologicznej:
1) od dziś przerwa z angielskim
2) znalazłyśmy miejsce na konferencję i jeszcze możemy wybrzydzać
3) znam termin rozmowy i zdążę przed wyjazdem
4) terminy inne też się trochę wyjaśniły i wszystko wskazuje na to, że niedługo odwiędzę Baracka Obamę ;-)